Zawsze zastanawia mnie dlaczego organizacje tak rzadko sięgają po peer coaching gdy poszukują sposobów zwiększania zaangażowania pracowników.
Po doświadczeniach z 2020 roku wiele firm postanowiło na stałe zaadoptować model pracy zdalnej. Ta, choć niesie ze sobą ogromne korzyści, potrafi również mieć negatywny wpływ szczególnie na dla tych pracowników, którzy cenią sobie towarzyską atmosferę biura lub potrzebują zespołu do osiągania wyników. Dlatego firmy i liderzy stoją przed ogromnym wyzwaniem pomaganiu ludziom w zmniejszeniu stresu, utrzymaniu koncentracji i produktywności w zmiennym środowisku pracy.
Moje lata doświadczenia pokazują, że mają do dyspozycji potężne narzędzie, po które rzadko sięgają… peer coaching. Miałam przyjemność uczestniczyć we wdrożeniu peer coachingu ok 20 lat temu w powstającym właśnie jednym z pierwszych polskich banków opartych na technologii i już wtedy przyniósł niezwykłe korzyści.
O co w tym chodzi? W przypadku peer coachingu pracownicy rozmawiają ze sobą o swoich wyzwania, stresie, obawach i nadziejach. W równym stopniu słuchają i rozmawiają, a także wspierają się i zachęcają do wzajemnej wrażliwości, a co najważniejsze obdarzają się wzajemną uwagą.
Celem nie jest wymyślanie rozwiązań dla problemów drugiej strony, ale pomaganie sobie nawzajem w znalezieniu własnych rozwiązań, chwila rozmowy z życzliwą osobą, zmiana perspektywy myślenia.
Peer coaching różni się również od mentoringu, którego istotą jest różnica doświadczenia i dojrzałości biznesowej między Mentorem a Mentee. Ostatecznie, w peer coachingu chodzi o to, by dwie osoby pomagały sobie nawzajem w potwierdzaniu i aktywowaniu wiedzy o sobie, co może pomóc im w pracy i życiu codziennym. Obie strony pracują w tej samej organizacji, stoją przed podobnymi wyzwaniami i stresem, co pomaga stworzyć silne relacje i obniża poziom stresu.
Jeśli chciałbyś wdrożyć peer coaching u siebie to skontaktuj się z nami abyśmy mogli umówić się z Tobą bezpłatną konsultację, aby zdiagnozować Twoje wyzwania i podpowiedzieć od czego zacząć.