Empatia
Na tak postawione pytanie menedżerowie odpowiadają teraz najczęściej: empatycznym. Uzupełniając to określeniem uważnym na emocje. W trakcie rozmów otwierających przed przeprowadzeniem projektu rozwojowego dla dużej organizacji z sektora bankowego jeden z menedżerów powiedział mi: „minęły już te czasy, kiedy można było zarządzać w twardy sposób, bez zwracania uwagi na to, co czują ludzie”. I nawet jeśli teraz wątpimy, czy kiedykolwiek były takie czasy, to ciekawe jest słyszeć to, od tak wielu menedżerów, którzy jednak ciągle są odpowiedzialni za dostarczanie wyników i głównie z tego odpytywani. Musieliśmy w czasach COVIDU (a może i wcześniej, tylko podczas pandemii stało się to bardziej widoczne) przejść przez próg zrozumienia, że wyniki zależą od ludzi, a ludzie to istoty emocjonalne i warto to uwzględniać, a może nawet więcej – czerpać z tego.
Słuchanie
Kolejnymi pożądanymi cechami/umiejętnościami lidera, na które obecnie wskazują sami menedżerowie są: słuchanie, uważność i otwartość. Bez nich menedżer ma ograniczoną wiedzę do tego, co sam wie. Jeśli będzie ignorował sygnały od swojego zespołu, z organizacji, to stanie się głuchy i ślepy. Będzie realizował swoją wizję, swoje pomysły, a odcięcie od jakiejkolwiek informacji zwrotnej zaprowadzi go głęboko w ślepe zaułki, z których trudno będzie wrócić z podniesionym czołem. Mimo tej świadomości, ciągle jeszcze spotykam menedżerów zakochanych w swoim głosie i swoim poglądzie na świat. Perorujących jak właściwie należy robić to czy tamto, rozdających niechciane rady na prawo i lewo, podczas, gdy zdecydowanie lepiej zadziałałoby pytanie. Jednak wtedy musieliby zdjąć koronę ze swojej głowy i przekazać ją swoim współpracownikom, a nie wszyscy są na to gotowi.
Spokój
Jakim mam być liderem teraz? Opanowanym, spokojnym mówią dyrektorzy i kierownicy. Ktoś kto jest impulsywny, łatwo się unosi, wzbudza strach swoimi reakcjami, nie zbuduje ani autorytetu, ani zaufania w zespole. Reagując nerwowo, nie zachęci ludzi do otwartości i szczerości. Zaczną wątpić w to „że nie zabija się posłańca” i kiedy przyjdą kłopoty i trudności (a przyjdą na pewno) menedżer, któremu brakuje spokoju i opanowania dowie się o tym ostatni. Być może pozbawi go to czasu, potrzebnego na efektywną reakcję. Czasy są niespokojne, więc jak budować spokój w sobie i w zespole? W moim przekonaniu droga do spokoju prowadzi przez zauważanie i rozumienie swoich własnych emocji. I wydaje mi się, że liderzy i organizacje to coraz bardziej rozumieją, prosząc i zgadzając się w programach rozwojowych na treści dotyczące emocji w pracy czy sposobu komunikowania się z uwzględnieniem emocji jak Porozumienie bez Przemocy (NVC – Non-violent communication).
Wyrozumiałość, cierpliwość
Wyrozumiałość i cierpliwość to kolejne cechy, na które wskazują sami liderzy jako niezbędne w obecnych czasach. „Żyjemy w świecie, którego nie rozumiemy” – mówi Nassim Taleb – jak więc możemy w takim świecie działać szybko i bezrefleksyjnie? Wiele sytuacji, z którymi pracownicy mają do czynienia to sytuacje nowe. Nowe zachowania klientów. Inne ryzyka. Taki świat nie pozwala w większości przypadków na automatyczne działanie. Stare sposoby się nie sprawdzają, potrzebne są nowe. A wymyślanie ich wymaga czasu. Dlatego potrzebna jest cierpliwość. Nie każdy z nowych pomysłów się sprawdzi – dlatego potrzebna jest wyrozumiałość. Członkowie zespołów potrzebują mieć świadomość, że mogą popełnić błąd. A jeszcze lepiej, gdyby mieli świadomość, że „nie ma błędów, są tylko informacje zwrotne”, które pozwolą przekierować wysiłki w inną stronę.
Angażowanie
Obecny lider to lider angażujący. Widzimy to w Kingmakers po ilości zamówień z wielu organizacji z różnych branż na warsztaty i szkolenia z zakresu „Partycypacyjnego stylu zarządzania”. Obecny lider konsultuje, włącza, angażuje, przekazuje uprawnienia i decyzyjność. Oczywiście w mądry i dostosowany do poziomu rozwoju pracownika sposób. Struktury w organizacjach, które chcą być skuteczne i efektywne, spłaszczają się. To specjalista, konsultant, pracownik pierwszej linii jest najbliżej klienta i jeśli tylko ma narzędzia i jest do tego odpowiednio przygotowany, może podejmować najtrafniejsze decyzje. Dzięki temu ma poczucie odpowiedzialności, autonomii, celowości i sensu. A czy Ty potrafisz angażować? Co jest twoją barierą w angażowaniu innych?
Cechy lidera wymienione powyżej nie są oparte na żadnym teoretycznym modelu. To cechy, które wskazują sami liderzy jako pożądane w obecnych czasach na warsztatach organizowanych przez Kingmakers. Nie jest to zapewne lista wyczerpująca zagadnienie. Jakiej cechy według Ciebie na niej brakuje?
Kingmakers wspiera organizacje w rozwoju przywództwa pracując z liderami, pomagając im zwiększyć ich świadomość, poszerzyć wiedzę i rozwinąć umiejętności współpracy z ludźmi.
Jeśli chcesz wiedzieć więcej skontaktuj się z nami.