Czas staje się coraz bardziej wartościowy, więc organizacje i liderzy poszukują sposobów na coraz szybsze i bardziej praktyczne sposoby uczenia i rozwijania się. Jednym z takich sposobów, które oferujemy jako Kingmakers™ są sesje Action Reflection Learning. Zasada jest prosta. Uczestnicy sesji (6-8) osób, przynoszą swoje case’y (z szeroko rozumianego zarządzania), co do których chcą zyskać nową perspektywę, upewnić się, że podążają we właściwym kierunku lub czują, że utknęli w jakimś punkcie i szukają inspiracji. W trakcie dwugodzinnej sesji uczestnicy przedstawiają krótko swoje case’y, a potem wybierają dwa do dokładniejszego przepracowania. Co to dokładniej oznacza?
Po pierwsze – Pytaj
Po pierwsze sesję pytań od innych uczestników do autora case’a. Pytań, które mają pomóc zmienić perspektywę i uwolnić kreatywność, prowadzić do wglądu w odniesieniu do zadania, siebie lub otoczenia. Uczestnicy pytają i jednocześnie uczą się, jakie pytania są najbardziej efektywne, otwierające, energetyzujące. To bardzo pomaga przejść z miejsca „mam pomysł, wiem, pytam, by naprowadzić” do miejsca „pytam, bo jestem ciekawa/y; też nie wiem”. Obserwując uczestników sesji widzę, że czasem jest to bardzo wyboista droga, jednak raz wydeptana w mózgu nowa ścieżka pozostanie i jeśli będzie używana, stanie się umiejętnością, z której skorzysta w przyszłości i menedżer, i jego zespół, i współpracownicy, i organizacja.
Po drugie – Inspiruj
Po zakończeniu rundy pytań robimy sobie rundę „prezentów”.
Każdy uczestnik ma prawo:
- przekazać autorowi case’u feedforward
- docenić osobę opowiadającą
- podzielić się własnym odnośnym doświadczeniem
- opowiedzieć historię związaną z tematem
- użyć metafory, która odzwierciedla przedstawiony problem
To moment radości dla tych, którzy w trakcie sesji pytań czuli się, jakby mieli założone wędzidło 😉 Wreszcie mogą podzielić się swoim pomysłem czy sugestią.
Po trzecie – korzystaj z mądrości grupy
o rundzie „prezentowej” autor case’u podsumowuje, co mu dała ta sesja. Co było dla niej/niego najbardziej inspirujące, z czego ma zamiar skorzystać i do jakiego działania jest teraz gotowa/y. Ciekawe jest zawsze dla mnie w tym miejscu, jak różni jesteśmy i jak indywidualnie odbieramy pytania i „prezenty”. Czasem autor pomija rzeczy, które dla mnie są najbardziej wartościowe, a podkreśla elementy, nad którymi przeszłam do porządku dziennego. Siła różnorodności.
Po czwarte – Ucz się
Sesję Action Reflection Learning kończy refleksja każdego uczestnika dotycząca tego, czego on/a nauczył/a się z dzisiejszej sesji. Co wziął dla siebie osobiście? Do czego teraz jest gotowa/y? Co zrobi? Ważne jest także zastanowienie się nad samym procesem. Czyli odpowiedzenie sobie na pytania: Co nam dzisiaj najbardziej służyło, pomagało? Co nam dzisiaj utrudniało? Co chcemy zmienić?
Jak do tej pory wszystkie grupy, które skorzystały z nami z tej formy pracy, oceniły ją bardzo wysoko. Podkreślano głównie praktyczność (prawdziwe, bieżące case’y), możliwość uczenia się i dzielenia doświadczeniem w grupie, a przede wszystkim BRAK OCENY, który wspierał otwartość i szczerość w mówieniu o swoich wyzwaniach i problemach. Jeśli ta forma pracy pasuje do Waszych potrzeb – zapraszamy!
Jeśli chcesz wiedzieć więcej skontaktuj się z nami.